Strona 114 z 120

Dowcipy z wojska.

Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn. Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest jak... Bydgoszcz!
- "Dlaczego?!" - Pytają tamci.
A on na to:
- "Dziura... po prostu dziura!"

Dodał: Piotrek-krawaciarz
Data dostarczeniaj: 11,04,2011

Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni..

Dodał: Piotrek-krawaciarz
Data dostarczeniaj: 11,04,2011

Stołówka Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Müller, Himmler i Bormann cierpliwie stoją w kolejce. Stirlitz wchodzi i od ręki dostaje obiad. Müller, Himmler i Bormann patrzą osłupiali. Nie wiedzą, że kobiety ciężarne i Bohaterowie Związku Radzieckiego obsługiwani są poza kolejnością.

Dodał: Piotrek-krawaciarz
Data dostarczeniaj: 11,04,2011

Stirlitz poszedł do lasu, ale ani borowików, ani podgrzybków, ani nawet opieniek nie było.
- Pewnie nie sezon - pomyślał Stirlitz, siadając w zaspie.

Dodał: Piotrek-krawaciarz
Data dostarczeniaj: 11,04,2011

Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych
"smacznego", "proszę bardzo" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i
warknąć: "Żryj k*rwa!"
Kelner odwraca się, po czym wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...

Dodał: Piotrek-krawaciarz
Data dostarczeniaj: 11,04,2011

- LEKARZ PIJE NA ZDROWIE
- MATEMATYK NA POTĘGĘ
- GRABARZ NA UMÓR
- ORNITOLOG NA SĘPA
- PEDIATRA PO MALUCHU
- APTEKARZ PO KROPELCE
- FRYZJER DO LUSTRA
- FILOZOF PO NAMYŚLE
- NUREK DO DNA
- KAMERZYSTA , AŻ MU SIĘ FILM URWIE
- TENISISTA SETAMI
- KOLARZ W KÓŁKO
- HIGIENISTA TYLKO CZYSTĄ
- GASTRYK ŻOŁĄDKOWĄ GORZKĄ
- HYDRAULIK Z GRUBEJ RURY
- MEDYK SĄDOWY ZALEWA SIĘ W TRUPA
- WĘDKARZ ZALEWA ROBAKA
- STOLARZ WALI KLINA
- KRAWIEC PO NAPARSTKU
- REZERWISTA WALI LUFĘ !

Dodał: ~Dezerter
Data dostarczeniaj: 11,04,2011