Dowcipy z wojska.
Kolega pyta się kolegi w pracy:
Dodał: PIT
- Gdzie jedziesz na wakacje?
- Nad morze!
- A z kim?
- No z żoną, dziećmi i teściową
- Z teściową? - pyta zdziwiony
- Niech się franca przyzwyczaja do piachu!...nie każda teściowa jest pasożytem ale kawały pozostają...:)..:)
Data dostarczeniaj: 21,04,2011
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
Dodał: PIT
- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
- To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy pozytywną...
Data dostarczeniaj: 21,04,2011
Trwa II Wojna Światowa.
Dodał: MARIO
Grupa Polaków uciekająca przed Hitlerem schowała się w pustej studni.
Gdy Hitler po chwili dotarł do studni nachylił się i powiedział:
- Halo
A grupa uciekinierów udająca echo:
- Halo, Halo
Hitler:
- A może uciekli do lasu?
Grupa:
- A może uciekli do lasu, do lasu
Hitler:
- A może są w studni?
Grupa:
- A może są w studni, w studni
Hitler:
- A może wrzucę tam granat.
Grupa:
- A może uciekli do lasu, do lasu
Data dostarczeniaj: 20,04,2011
Sierżant do rekruta:
Dodał: Marek
- Słyszałem, że lubicie muzykę? A co najbardziej?
- Melduję, że najbardziej lubię sygnały na posiłki!
Data dostarczeniaj: 20,04,2011
Posłuchajcie mnie cywile;
Dodał: PIT
Jak tu wojsku służyć mile;
Już o szóstej jest pobudka;
I zaprawa jest niekrótka;
Ledwie zdążysz wciągnąć gacie;
Już na zbiórkę stajesz bracie;
Czarnej kawy się napijesz;
I tak do obiadku żyjesz;
A porucznik ciągle straszy;
Że na obiad da nam kaszy;..:)..:(
Data dostarczeniaj: 20,04,2011
Żołnierz przerażony nocnym atakiem nieprzyjaciela rzucił się do panicznej ucieczki na tyły. Nie pamiętał jak długo biegł, gdy nagle wpadł na oficera. Stanął więc wyprężył się aby zameldować, ale w ciemnościach nie można było dostrzec dystynkcji.
Dodał: MARIO
Zaczyna więc na chybił-trafił:
- Panie poruczniku..melduję...
- Nie jestem porucznikiem!
- Panie kapitanie...
- Nie jestem kapitanem!
- Panie pułkowniku...
- Nie jestem pułkownikiem! Jestem generałem.
- O cholera! Nie wiedziałem, że tak daleko uciekłem.
Data dostarczeniaj: 19,04,2011