Wierszyki z wojska.

Dziś 50 nam zostało
sam szef sztabu krzyczy - mało !

Dodał: MARIO
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

Szef wciąż chodzi z miną zbója;

Ja wychodzę, a on ch..ja;

Dodał: Tomek
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

Rzuciliśmy ładownicę;

I bierzemy za spódnice.

Dodał: Tomek
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

Żytnia, Czysta, Wyborowa;
To najlepsza broń wojskowa.

Dodał: Tomek
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

Ręce w błocie, jaja w pocie; To są koty przy robocie.

Dodał: Tomek
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

Co potrafi Rezerwista,
Nie potrafi kotów trzysta.

Dodał: Tomek
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

By w cywilu dupą nie być,
Trzeba najpierw wojsko przeżyć.

Dodał: Tomek
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

I choć z szefa cwaniak wielki to nie zmieni nam cyferki.

Dodał: Bongo80
Data dostarczeniaj: 08,11,2009

Lepiej głową walić w szyny
niż dowódcą być drużyny

Dodał: MARIO
Data dostarczeniaj: 07,11,2009

życie jest piękne,lecz nigdy nie zacznie się od nowa,a najpiękniejsze dwa lata zabrała mi służba wojskowa. I choć w wojsku piękne chwile to najlepiej być cywilem. pozdrawiam rezerwistów poboru jesień 1978 Katowice-Wełnowiec .jesień 1980 Lipowiec

Dodał: Bongo80
Data dostarczeniaj: 07,11,2009