Strona 76 z 120

Dowcipy z wojska.

Do pani Kowalskiej wpada znajomy męża w czasie,gdy ten jest w pracy.Piją herbatkię,w końcu znajomy proponuje,że da jej milion złotych,jeśli mu się odda.Ta ,po krótkim wachaniu godzi się.O czwartej przychodzi mąż z pracy i od progu woła:-Czy był tu Franek?-No był...-mówi przestraszona żona.-Oddał ten milion złotych,co był mi winien?

Dodał: Arek48
Data dostarczeniaj: 05,09,2011

a którymś wykładzie na środku sali , w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazl sie pet. Do sali wchodzi pan major , zauważa peta i się pyta:
- Czyj to pet?!
Odpowiada mu grobowa cisza , wiec pyta się znowu :
- Czyj to pet?!!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza , pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!!!
Tym razem otrzymuje odpowiedz :
- Niczyj , można wziąć!

Dodał: MARIO
Data dostarczeniaj: 05,09,2011

Z pamiętnika amerykańskiego żołnierza:
"Dzień pierwszy. Popiłem trochę z Polakami. Dzień drugi. Chyba koniec ze mną. Umieram. Dzień trzeci. Polacy znowu wyciągneli mnie na wódkę. Dzień czwarty. Szkoda,że przedwczoraj nie umarłem."

Dodał: MARIO
Data dostarczeniaj: 01,09,2011

Z kim śpi mężczyzna w ciągu swego życia:
do lat pięciu - ze smoczkiem,
od pięciu do dziesięciu - z pluszowym misiem,
od dziesięciu do dwudziestu - z mrzonką,
od dwudziestu do trzydziestu - z żonką,
od trzydziestu do czterdziestu - z cudzą,
od czterdziestu do pięćdziesięciu - z jakąkolwiek,
od pięćdziesięciu do sześćdziesięciu - z termoforem,
od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu - z zamkniętym lufcikiem.
Wypijmy za to, by lufcik był zawsze otwarty!!

Dodał: ~Dezerter
Data dostarczeniaj: 01,09,2011

Syn mleczarza poszedł do wojska.
Po tygodniu ojciec dostaje list:
- Tatusiu! Tu jest rewelacyjnie! Można się wylegiwać do szóstej rano!

Dodał: Jurek
Data dostarczeniaj: 20,08,2011

Z listu żołnierza do dziewczyny:
"W jednej ręce trzymam Twoją fotografię, a drugą myślę o Tobie..."

Dodał: Jurek
Data dostarczeniaj: 14,08,2011